Pewien słuchacz podesłał mi artykuł prasowy z „Timesa”. Opisuje on przypadek pewnego człowieka, który zostaje zwolniony z pracy, a następnie pozywa swojego pracodawcę o dyskryminację światopoglądową – dyskryminowanym światopoglądem miałby być w tym przypadku stoicyzm bohatera tej historii. Hmm… zagadkowe prawda? Zaintrygował mnie ten przypadek na tyle, że postanowiłem poświęcić mu odcinek podcastu. W mojej ocenie problem, z jakim mamy tu do czynienia, lokuje się w obszarze stoickiej dyscypliny sądzenia (myślenia). To też brzmi zagadkowo? Zapraszam zatem do wysłuchania tego odcinka.